Anna postanawia uciec przed Potockim za granicę… Wiktor budzi się o poranku w mieszkaniu Moniki i odkrywa, że policjantka wcale nie zawiozła go do izby wytrzeźwień.

Nowy umawia się po dyżurze z Zosią – w tajemnicy przed Maryną. Basia jest w pracy kłębkiem nerwów, załamana po ostatnim spotkaniu z mężem.

Anna z Wiktorem zaczynają starać się o dziecko – szczęśliwi i pełni nadziei.

Piotr i Martyna jadą na dyżurze do nastolatki, która miała wypadek na rowerze i wpadła na żywopłot z cierniami. Dziewczyna wyznaje, że cierpi na padaczkę – i jak się okazuje ukrywała dotąd chorobę przed swoim chłopakiem... Poza tym Strzelecka wyznaje...

Zespół Benia musi na dyżurze pomóc młodemu mężczyźnie, który ma problemy z oddychaniem po tym, jak przeszedł kilka operacji plastycznych.

Ratownicy odpowiadają na kolejne wezwania: do bójki w szkole i do kobiety, która panicznie boi się zarazków. Tymczasem związek Anny i Wiktora przechodzi kryzys...

Doktor Reiter, zdesperowana, zgłasza w końcu policjantce Monice, że Potocki molestuje ją w pracy. Adam nagle znika i zostawia tylko dla Piotra krótki list, w którym prosi, by przyjaciel go nie szukał…

Między Wiktorem i Anną trwają „ciche dni”, co zauważają w końcu ich koledzy. Na dyżurze doktor Reiter jedzie na wezwanie do nastolatki, która skarży się na silny ból brzucha.

Na kolejnym dyżurze zespół Wiktora jedzie do nastolatki, która próbowała popełnić samobójstwo, za to Anna odpowiada na wezwanie do nieprzytomnej kobiety, którą znalazł w mieszkaniu kurier.

Gdy okazuje się, że Alek nie wygrał konkursu na stanowisko kierownika stacji, Zdzisio – oraz pozostali ratownicy – są przekonani, że ich szefem zostanie Piotr. Awans dostaje jednak Martyna – która ubiegała się o stanowisko w tajemnicy przed mężem.