Doktor Góra podczas jednego z wezwań trafia na dwóch chłopców pogryzionych przez psa i na rodzica, który uparcie nie chce zaszczepić syna na wściekliznę.

Wiktor zostaje wezwany do wojewody i obawia się konsekwencji swojej „wojny” z Lisickim seniorem...

Zespół Benia jedzie do wypadku z udziałem dwójki rowerzystów i starszej pani, a Britney ma przy okazji niemiłą przygodę, bo jeden z „rannych" ratowniczkę molestuje.

Anna znów trafia na celownik Lisickiego, gdy ten odkrywa, że lekarka zastępuje w pracy Wiktora.

Wiktor wciąż leży w szpitalu i musi przejść operację – wycięcie pęcherzyka żółciowego. A na kolejnym dyżurze ratownicy jak zwykle nie próżnują.

Alek wyprowadza się od Britney - przez Lisickiego seniora. A Romuald tym razem na cel bierze Wiktora i oskarża lekarza o nepotyzm - ze względu na jego pracę z żoną.

O poranku Wiktor uprzedza Strzeleckich, że trafili na celownik Lisickiego, który zaczął ich śledzić i odkrył, że wcale nie są w separacji.

O poranku Benio wyznaje Basi, że wieczorem był świadkiem wypadku i nie dotarł do niej, bo musiał ratować kierowcę chorego na cukrzycę.

Nowy wpada na pomysł, jak pokonać Lisickiego seniora i to jego własną bronią - podstępem, donosem oraz całą lawiną kłamstw.

Ratownicy z bazy zgodnie się buntują – oburzeni na wiadomość, że Lisicki senior zamierza ich kolejno „przesłuchiwać”.