Na dyżurze zespół doktora Banacha jedzie na wezwanie do mężczyzny, który nagle dosłownie „skamieniał” - niezdolny do wykonania jakiegokolwiek ruchu.
Ekipa doktora Vicka musi natomiast pomóc budowlańcowi, który w pracy zaczął się nagle dziwnie zachowywać, spadł z drabiny i stracił władzę w nogach.
Tymczasem Alek nadal wierzy w przesądy i „czary” - pewien, że prześladuje go pech i gotów na wszystko, by się go pozbyć przed kolejnym spotkaniem z Bereniką.