Na dyżurze doktor Vick odpowiada na wezwanie do kliniki dentystycznej, gdzie zasłabł asystent, który ma poważne problemy neurologiczne. A pacjent w końcu wyznaje ratownikom, że uzależnił się od gazu rozweselającego...
Zespół Góry jedzie z kolei do kobiety, która straciła przytomność i dostała drgawek tuż po wyjściu z apteki. A później okazuje się, że pomocy wymaga także dziecko chorej, które zostawiła na parkingu w aucie.
Tymczasem doktor Górska zapowiada mężowi, że chce urodzić bliźnięta naturalnie, a nie przez cesarskie cięcie. A później bierze udział w zajęciach szkoły rodzenia, wspierana przez Zdzisia oraz Piotra...