Doktor Góra trafia za to na nastolatkę, która właśnie rodzi, ale dotąd swoją ciążę ukrywała, bo już od lat nie mogła liczyć na opiekę ze strony ojca alkoholika.
Tymczasem doktor Górska ma dla męża radosną niespodziankę - a nawet niespodzianki dwie - i w końcu sprawia, że Artur zalewa się łzami.
Hubert za to działa coraz śmielej i zaczyna dzięki swojej pseudo-karetce sporo zarabiać. A gdy Martyna postanawia z nim walczyć, były stażysta próbuje ją zastraszyć.