Tymczasem w stacji dochodzi do niebezpiecznego wypadku: Kuba wypija przypadkiem łyk nawozu do roślin, z silnymi pestycydami. A zespół Martyny i Basi trafia na pacjenta, który twierdzi, że zaczął nagle wymiotować krwią, bo cierpi na marskość wątroby i żylaki przełyku.
Strzelecka szybko jednak odkrywa, że mężczyzna miał niedawno wypadek i jest poszukiwany przez policję – po tym, jak zabił dwie osoby.
Gdy chory zostaje aresztowany, wybucha od razu wściekłością i zaczyna ratowniczce grozić…