Na dyżurze ratowniczka – razem z Alkiem – jedzie na wezwanie do seniora, który mógł zostać potrącony przez auto.
W finale okazuje się jednak, że pomocy wymaga syn mężczyzny, który dostał zawału – na wieść, że staruszek się zakochał.
Z kolei doktor Góra odkrywa, że jego matka ma romans ze Zdzisiem - i jest w szoku.
W pracy obaj ratownicy trafiają do jednego zespołu i jadą do mężczyzny, który poważnie się zranił, gdy klapa bagażnika przytrzasnęła mu rękę. A gdy stan pacjenta gwałtownie się pogarsza, lekarz zaczyna podejrzewać również zatrucie.