W pracy zespół Artura próbuje natomiast ocalić życie ofiary wypadku. A podczas badania ratownicy odkrywają, że ranny był pasażerem auta, które uderzyło w drzewo i że kierowca po kraksie uciekł, wcześniej przenosząc go na swoje miejsce, by uniknąć odpowiedzialności.
Tymczasem Martyna z Piotrem trafiają na dyżurze na taksówkarza, który ma udar. A później ich pacjentem zostaje chłopak, który dzień wcześniej ostro świętował właśnie zdaną maturę i ma na ciele ślady świadczące o tym, że doznał poważnego urazu.