Z kolei na dyżurze zespół doktora Vicka jedzie do mężczyzny, który upadł i stracił przytomność podczas awantury na imprezie przedrozwodowej, którą urządziła z koleżankami żona - po tym, jak ją zdradził. A gdy pacjent ma nagle atak padaczki - i w dodatku uparcie twierdzi, że swoich skoków w bok nie pamięta - lekarz zaczyna podejrzewać, że chory ma guz mózgu.
Ekipa doktora Góry odpowiada za to na wezwanie do zasłabnięcia. Okazuje się, że na numer alarmowy zadzwoniono po kryjomu - z posiadłości guru ziołolecznictwa, którego zna Alek. I Klis - by koledzy mogli w ogóle dotrzeć do pacjenta - musi odwrócić uwagę gospodarza, który nie chce nikogo wpuścić do domu. A gdy ratownicy odkrywają, że guru jest oszustem i zatruwa swoich wyznawców lekami na uspokojenie, sytuacja robi się niebezpieczna.
Tymczasem Serdel szykuje się na chrzciny i przyjęcie Góry do "rodziny" - nieświadomy, że inspektor Szymański próbuje zmusić lekarza do dalszej współpracy z policją.