Tymczasem na dyżurze zespół Banacha musi pomóc kolarzowi, który zasłabł i spadł z roweru. Lekarz szybko zdaje sobie sprawę, że mężczyzna ma przegrzany organizm. Wkrótce ratownicy odkrywają, że kolarz desperacko chciał się odchudzić – zmuszony do tego przez bezwzględnego trenera – i sięgnął po wyjątkowo niebezpieczny „spalacz tłuszczu”, który może dosłownie ugotować człowiekowi narządy wewnętrzne.
Ekipa doktor Reiter trafia z kolei na otyłego mężczyznę, który skarży się na ból brzucha i jest tak otłuszczony, że lekarka nie jest w stanie wykonać nawet podstawowych badań. Gdy Anna postanawia zabrać go do szpitala – podejrzewając, że doszło do perforacji przewodu pokarmowego – pojawia się kolejny problem, bo pacjent nie jest w stanie się poruszać...