Z kolei doktor Góra jest świadkiem wypadku, w wyniku którego między dwoma autami zostaje uwięziony mężczyzna – i znów wkracza do akcji. Wcześniej lekarz odwiedza babcię Serdela, a gangster nie tylko wyznaje, jak bardzo go szanuje, ale też prosi, by został chrzestnym jego syna. Artur próbuje się od tego wymigać – ze względu na żonę, która postanowiła akurat świętować ich rocznicę, co ich udział w imprezie Serdela wyklucza. Tymczasem policja cały czas gangstera obserwuje i dochodzi do wniosku, że Góra musi być jego szefem, „ojcem chrzestnym” mafii.