Między Beatą i Arturem trwa kryzys. Górska otwarcie zarzuca mężowi, że zaczął jej unikać – uciekając w pracę. Kuba radzi Górze, by zagroził ukochanej odejściem, mobilizując tym żonę do walki o ich związek. A gdy kolega jego rady słucha, sprawy przybierają nieoczekiwany obrót…
Na dyżurze zespół Artura odpowiada na wezwanie do dziewczyny, która cierpi na silny ból brzucha. Babcia chorej oskarża przy ratownikach jej chłopaka o próbę otrucia, po czym nagle sama traci przytomność. Po chwili okazuje się, że młodsza z pacjentek zatruła się herbicydami, bo jadła ziemię ze szklarni babci.