Tym razem ekipa Wiktora odpowie na wezwanie do Lasu Kabackiego – do nastolatka, który spadł z wysokości. Chłopak będzie sparaliżowany i naprawdę przerażony.
- Nie czuję nóg...
- Baśka, parametry! Kuba, zakładamy kołnierz!
Chwilę później ratownicy odkryją za to, że ranny spadł ze słupa energetycznego, gdy – razem z ojcem – próbował ukraść okablowanie i że przy okazji poważnie uszkodził jeden z przewodów. A gdy rozlegnie się huk i kabel spadnie na ziemię… Czesław – ojciec chłopaka - nagle zblednie i zatrzyma cały zespół w pół kroku.
- STOP! Niech nikt się nie rusza! Inaczej porazi nas prąd! W promieniu 10 metrów od przewodu jest niebezpiecznie! Znam się na tym... Nie można teraz oderwać jednej nogi od podłoża, zmieni się potencjał, pojawi się napięcie i porazi nas prąd! Róbcie to, co ja… Noga przy nodze, bez odrywania... jak najszybciej!
Doktor Banach zachowa zimną krew i podejmie od razu decyzję:
- Idziemy za panem Czesławem… tak jak on!
Kuba zauważy jednak, że Basia wpadła w panikę i nie jest w stanie nawet drgnąć, dosłownie sparaliżowana przez strach. I znów ruszy jej na pomoc...
- Basia... Baśka! Jesteś super dzielna i ze wszystkim sobie poradzisz…
Co wydarzy się dalej? Emisja odcinka numer 366 już w najbliższy czwartek o godz. 21:00, tylko na antenie TVP1… zobacz koniecznie!