Z kolei Benio otacza Czarka opieką i organizuje wszystko tak, by chłopiec mógł „odpracować” w stacji zaciągnięty u niego dług. A Wiktor - coraz bardziej zdesperowany - kolejny raz próbuje nakłonić brata do podjęcia leczenia… Tymczasem na dyżurze pacjentem Artura zostaje mężczyzna, który twierdzi, że zaatakowała go tarantula. A później na drodze ratowników staje „Mikołaj”, który jedynie udaje "świętego".