Gdy po pracy oboje wstąpią do bistro, do ich stolika podejdzie... Robert! Góra, widząc rywala, zblednie jak ściana. Tym razem weteran będzie jednak odmieniony nie do poznania: spokojny, opanowany… i nawet całkiem dla lekarza miły.
- Cześć… Mogę się przysiąść?(…) Chciałem cię przeprosić... Ostatnio nie byłem sobą, ale… teraz już jestem!
Lidka pośle od razu koledze nerwowy uśmiech:
- Robert zaczął terapię…
- Tak, Lidka mnie przekonała... To była dobra decyzja… Dziękuję!
A doktor Góra zbierze się w końcu na odwagę i rzuci:
- Słuchajcie, myślę, że powinniśmy porozmawiać! Lidka jest w ciąży, jestem ojcem, termin coraz bliżej…
Jak dalej potoczy się rozmowa Artura z Lidką… i z jej narzeczonym? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!