Pierwszą pacjentką Anny i Zosi zostanie młoda kobieta chora na schizofrenię: Julia. Ratownicy szybko jednak odkryją, że w budynku chorych jest dużo więcej… Ból głowy, duszność, osłabienie – objawy będą różne. Na miejsce zostaną wezwane kolejne ekipy, a doktor Reiter poleci w końcu Zosi, by odprowadziła jedną z sąsiadek Julii do jej mieszkania – piętro wyżej. Nieświadoma, że lokatorzy kamienicy źle się czują, bo w budynku jest zatrute powietrze - przez tlenek węgla! Ratownicy i strażacy zorientują się w sytuacji dopiero po kilku minutach:
- Czad jest w całym budynku! To musi być pożar wewnątrz instalacji... Czad ulatnia się przez szyb wentylacyjny, idzie do góry...
A lekarka nagle zblednie…
- Zosia!
Wiktor – gdy tylko uświadomi sobie, że jego córka jest w zagrożeniu – od razu spróbuje dostać się do budynku. Na jego drodze staną jednak strażacy:
- Przykro mi, nikt nie wchodzi!
- Człowieku, tam jest moja córka!
- Jeśli tam jest, wyciągniemy ją... Proszę pozwolić nam pracować!
Doktor Banach, bliski rozpaczy, sięgnie w końcu po radio...
- Anka, Zośka, odezwijcie się!… Nie róbcie mi tego, proszę…
Co wydarzy się dalej? Emisja odcinka numer 235 już 5 czerwca o godz. 20:55… zobacz koniecznie!