Data publikacji: 2018-11-02
W kolejnym odcinku „Na sygnale” - numer 207 - ekipa doktora Góry zostanie wezwana do wypadku na drodze pod Warszawą. Jeden z kierowców skręci nagle na pobocze i rozbije auto... A Martyna podbiegnie do samochodu, by rannemu pomóc – i będzie w szoku.
- Tato?!
- Martyna...
- Dzięki Bogu! Żyje… Co się stało?!
- Jechałem…
- Rozmawiałeś przez telefon!? No powiedz! Gadałeś przez telefon!?
- Nie… przepraszam…
- Zawsze to robisz! Mówiłam ci, że to się źle skończy!
Doktor Góra, gdy dotrze w końcu do auta, od razu ruszy do akcji.
- Jaki jest stan pacjenta?… Martyna, stan pacjenta!
Chwilę później ratownicy zrozumieją, że sytuacja jest naprawdę poważna – bo ojciec Martyny został uwięziony we wraku.
- Ruda, wezwij straż! Sami go nie wyciągniemy…
Martyna szybko oceni stan ojca:
- Noga prawdopodobnie złamana, utknęła pod kierownicą… Gdzieś jeszcze cię boli?
- Klatka piersiowa… trochę tylko.
- Jak cię boli? Piekący ból? Ból w klatce, brak śladów uderzenia... Trzeba zrobić EKG!
Kilka minut później Kubicki senior straci nagle przytomność…
- Tato!!!
- Udrażniamy drogi oddechowe, heparyna i tlen!
Czy Martyna zdoła w końcu ojca uratować? Emisja odcinka numer 207 już 21 listopada o godz. 21:55 – zobacz koniecznie!