Kobieta, która prowadziła samochód – Róża - odzyskuje przytomność dopiero po kilku minutach. I od razu wpada w panikę.
- Co robicie?... Kim jesteście?
- Miała pani wypadek... Jesteśmy ratownikami medycznymi i zabieramy panią do szpitala!
- Wypadek?… Antoś! On był ze mną w samochodzie…
- Proszę się uspokoić… W aucie nie było żadnego dziecka…
Nowy z początku uznaje, że pacjentka – po urazie głowy – ma problemy z pamięcią. Chwilę później chłopak znajduje jednak w pobliżu dziecięcy bucik… I od razu pokazuje go Piotrowi.
- O cholera… Leżał jakieś trzy metry od wozu!
- Pewnie mały w szoku sam wyszedł z auta i się zgubił…
Róża – na myśl, że Antoś może zostać sam lesie, w środku zimy – jest naprawdę przerażona.
- Nigdzie bez niego nie jadę! Nie zostawię go tu!
- Możliwe, że ma pani wstrząśnienie mózgu wywołane silnym uderzeniem o zagłówek fotela... Niewykluczone też są urazy kręgosłupa. Czy na pewno odmawia pani transportu do szpitala?
- Tak!!!
Tymczasem Nowy kieruje się w stronę drzew…
- Poszukam chłopca... Nie mógł przecież odejść daleko!
- On ma tylko pięć lat…
Czy ratownicy odnajdą chłopca na czas? Emisja odcinka numer 185 już 4 kwietnia, punktualnie o godz. 21:45 – takich emocji lepiej nie przegapić!