Mała jest przerażona – a z jej słów wynika, że jej matka może być ciężko chora.
- Mojej mamusi leciała krew z nosa, a potem znowu zasnęła… i nie mogę jej obudzić!
Doktor Góra podejrzewa jednak, że chodzi „tylko” o alkohol. I że opiekunka dziecka w końcu się obudzi – z gigantycznym kacem.
- A mama piła coś?
- Herbatę…
- Nie... Chodzi mi o to, czy piła coś... z takich małych kieliszków. Coś, co tak brzydko pachnie…
- Mama nie pije wódki…
Tymczasem Lidka jak zwykle wtrąca się do rozmowy - i ma zupełnie inne zdanie niż szef.
- Powinniśmy to sprawdzić.
- Co sprawdzić? Czy jest przykryta kołdrą? Jesteśmy z pogotowia... Ta kobieta śpi!
- Mówi, że leciała jej krew z nosa. Kochanie, nie płacz, zaraz tam pójdziemy…
Doktor Góra traci w końcu cierpliwość:
- Pani Chowaniec! O tym, czy tam pójdziemy, zadecyduję ja!
A Lidka kolejny raz się buntuje:
- Ta dziewczynka przyszła tutaj sama... w kapciach! Jest przestraszona. Nie możemy jej tak zostawić!
- Ja tylko próbuję trzeźwo ocenić sytuację! Ekscytacja jest dobra dla studentów farmacji, pani Chowaniec…
- Z takim nastawieniem może warto zacząć myśleć o emeryturze, doktorku?
Co odpowie Góra? I czy matka dziewczynki naprawdę okaże się chora? Ciekawych zapraszamy do TVP2 – 8 listopada, punktualnie o godz. 21:45!