Data publikacji: 2016-12-28
Mijający rok był dla niej udany pod wieloma względami. Miała dużo wyzwań zawodowych, obroniła pracę magisterską, zaręczyła się, a w jej domu zamieszkał pies Charlie. 2017 rok rozpocznie od udziału w uroczystej gali plebiscytu Telekamery...
Nie nastawiam się
na Sylwestra, podchodzę do tego dnia na luzie. Ostatnie trzy razy
witaliśmy z Tomkiem (Chrapusta – przyp. red.) nowy rok w bardzo
kameralnych okolicznościach. Dwa razy byliśmy w domu, a w zeszłym roku
poszliśmy na chwilę do znajomych, ale już o drugiej smacznie spaliśmy.
Zobaczymy, co wydarzy się tym razem. Może przez chwilę pomyślę, co
przyniesie 2017 rok, coś zaplanuję, ale po dwóch tygodniach i tak - jak
zawsze - o wszystkim zapomnę i życie będzie toczyć się dalej.
Mijający rok był dla mnie udany pod wieloma
względami, dużo się wydarzyło. Miałam dwudzieste piąte urodziny,
zamieszkał z nami pies Charlie, którego adoptowaliśmy w programie
„Przygarnij mnie”, zostałam narzeczoną i obroniłam pracę magisterską.
Zamknęłam etap szkoły, już nie jestem studentką. Z jednej strony się
cieszę, z drugiej mam poczucie, że skończyła się taryfa ulgowa –
wkraczam w dorosłość. Było dobrze także pod względem zawodowym – mam
dużo pracy na planie serialu „Na sygnale”, prowadzę z Tomkiem zajęcia z
aktorstwa, na których między innymi przygotowujemy do egzaminów do
szkół teatralnych. Pod koniec roku pracowaliśmy razem na Teneryfie,
gdzie kręciliśmy teledysk do nowej piosenki Kamila Bednarka. Czy może
być coś przyjemniejszego, niż kilka dni spędzonych w takim miejscu w
pracy razem z narzeczonym?
Przyszły rok rozpocznę od gali wręczenia Telekamer
Tele Tygodnia. Wygraliśmy już dwie Telekamery, teraz zostaliśmy
nominowani po raz trzeci. Cieszę się, że efekty naszej pracy przypadają
do gustu ludziom, bo przecież jesteśmy aktorami dla nich. Serial
przyciąga przed telewizory ponad trzy miliony widzów, jesteśmy
doceniani w ważnym plebiscycie. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, marzymy
o złotej Telekamerze! Pozdrawiam wszystkich fanów „Na sygnale”,
zachęcam do głosowania na nas i oglądania kolejnych odcinków, które
przyniosą wiele emocji.