A gdy jej „adorator” zostawia w karetce pluszowego misia, Kubicka traci
cierpliwość.
- Mówiłam ci, żebyś sobie odpuścił!
- Nie wiem, o co ci chodzi?
- O to! Przestań mi dawać te prezenty! Nie chcę ich!
- A co on ci zawinił? Chciałem tylko kontynuować tak miło rozpoczętą
znajomość...
- Nie było miło. To był błąd!
Szef SOR-u jednak się nie poddaje… I kilka godzin później Martyna
znajduje pod drzwiami swojego mieszkania czekoladki wraz z krótkim
listem. Zirytowana, dziewczyna od razu wraca do szpitala - i robi
lekarzowi ostrą awanturę.
- Skąd wiesz, gdzie mieszkam?! Jeśli jeszcze raz zrobisz mi coś
takiego, dzwonię na policję!
A Potocki w końcu blednie...
- Może nie tak głośno... Chcesz, żeby cały świat się dowiedział o tym,
co się stało?
- Mam to gdzieś!
- Na pewno?
- Na pewno! Wydaje mi się, że to bardziej zaszkodzi tobie niż mnie...
Wiem, że nie chcesz dać Annie rozwodu. Więc jak powiem w sądzie o
naszej przygodzie, to Anna będzie miała cię z głowy... I może powinnam
tak zrobić!
To scena, którą zobaczymy już 13 kwietnia, w 92 odcinku „Na sygnale”...
Jaki będzie finał? Czy groźba Martyny zadziała – i Potocki odzyska
rozsądek? Ciekawych zapraszamy do TVP2!