Martyna i Adam odpowiadają z kolei na wezwanie do 5-letniego chłopca, który nagle stracił przytomność i zaczął sinieć. Okazuje się, że dziecko ma wysoką gorączkę i drgawki. A rodzice, choć wiedzieli, że chłopiec jest chory, nie podali mu żadnych leków.
Tymczasem Anna postanawia odejść z SOR-u - by uniknąć kolejnych spotkań z Potockim - i wyznaje Wiktorowi, że ma męża. A Piotr dowiaduje się w końcu, że Renata straciła dziecko.