I zamiast do mieszkania pacjentki trafi na szalony wieczór panieński! Dziewczyny, rozbawione, uznają lekarza za striptizera. I nie pozwolą, by tak apetyczny „kąsek” im się wymknął...
Doktor Góra szybko jednak zauważy, że jedna z kobiet naprawdę potrzebuje pomocy. Jola straci nagle przytomność...
A jej koleżanki wpadną w panikę i wybiorą numer alarmowy.
- Przyślijcie tu kogoś! Słyszy pani?! Karetkę przyślijcie!
A wtedy lekarz wkroczy w końcu do akcji! Odbierając dziewczynom telefon, rzuci lodowatym tonem:
- Artur Góra. Nic mi tu na razie nie przysyłaj... To JA jestem pogotowie!
I po chwili skupi się już wyłącznie na chorej...
- Co piła?
- To, co wszyscy... Drinki.
- Brała coś? Choruje?
- Chyba coś z cukrzycą…
- Jest chora na cukrzycę i pije? Brawo... Dajcie mi jej torebkę!
- Torebkę? Po co?
- Po to, że jak jest chora na cukrzycę, to pewnie ma w niej glukometr!
Jaki będzie finał? Emisja odcinka numer 80 już 20 stycznia… lepiej nie przegapić!