W trakcie kolejnej interwencji ratownicy pomagają dziewczynie, która chciała popełnić samobójstwo. Piotr oddaje Martynie torbę z lekami - i jest pewien, że koleżanka sobie poradzi.
- Na co czekasz? Podaj jej nalokson…
A Kubicka wykonuje zastrzyk… i nagle blednie.
- Cholera, naciągnęłam norcuron zamiast naloksonu!
- Co ty mówisz?!
- Przestaje oddychać! Dałam jej przypadkiem lek zwiotczający!
Kilka minut później stan chorej gwałtownie się pogarsza:
- Całkowicie zsiniała, wiotczeje!
- Trzeba ją intubować!
A gdy na miejsce przyjeżdża drugi ekipa - z doktorem Górą na czele - Martyna załamuje się i rzuca cicho:
- Nie nadaję się do tej pracy… Powinnam zejść z dyżuru, mogę zaszkodzić pacjentom…
Co jeszcze się wydarzy? Zapraszamy na 76 odcinek już 2 grudnia.