Tonącego chłopca zauważa przejeżdżający akurat w pobliżu nastolatek – Mikołaj. Od razu wyciąga małego z wody i zaczyna reanimację. A gdy ratownicy docierają na miejsce, szybko zdaje im relację:
- Jechałem na motorze, tam po drugiej stronie… Deska się chyba pod nim złamała… Przyjechałem najszybciej jak mogłem!
Tam jest dużo mułu, ciężko go było znaleźć…
- Nie wynurzał się?
– Nie. Jak wpadł pod wodę to już nie…
Chwilę później nad jeziorem zjawia się także ojciec Leszka i gdy widzi karetkę oraz nieprzytomnego chłopca jest w szoku.
- To mój syn!(…) Skoczyłem tylko do sklepu… Chłopakom chciało się pić…
- Chłopakom? To było ich więcej?!
- Tak, był jeszcze Witek… Nie ma go?! Witek!!!
Doktor Banach od razu sięga po radio:
- 21S, przyślijcie nam tu drugą eskę i straż! Być może mamy jeszcze jednego poszkodowanego pod wodą… dziecko.
Za to Mikołaj - nastolatek, który wyłowił Leszka - bez wahania wbiega do wody:
- Może wpadł tam, gdzie brat… sprawdzę!
Jaki będzie finał? Oglądaj odcinek numer 75 już 25 listopada!