- Chciałem zapytać… jak się mają nasze sprawy - Kubicki zawiesza głos i czeka na reakcję Góry… A lekarz od razu blednie.
- Nasze sprawy... rozwijają się! Powoli…
- Sugerowałbym nadanie im tempa… Niedługo zaczną zapadać personalne decyzje. A ja wciąż nie wiem, czy mogę zaufać swojemu człowiekowi…
- Może pan! Zaufać mi…oczywiście.
- Cieszę się… Proszę mnie informować o postępach!
Ojciec Martyny jest pewien, że Góra - posłuszny jak marionetka - spełni każde jego życzenie. A szef stacji chwilę później zagląda do pokoju ratowników… I ostro dziewczynę krytykuje - w dodatku przy kolegach.
- Pani Kubicka… To pani raporty z ostatnich tygodni. Pełne nie tylko literówek… Pomylone daty, kody przypadków… Menażeria błędów! Zrobiła się Pani niechlujna!
Czy Martyna straci pracę? Pamiętajcie: „Na sygnale” w każdą środę, punktualnie o 21.45… lepiej nie przegapić żadnego odcinka!