Basia znów irytuje się na Adama, bo ten - zamiast spędzić wieczór z Tadzikiem – zajmuje się Kasią, swoją nową narzeczoną. A później ratowniczka musi pomóc sąsiadowi – Darkowi – który nagle traci w domu przytomność i dostaje drgawek.

Britney łamie przepisy i – by uratować pacjenta po wypadku – w drodze do szpitala intubuje chorego, choć ten nie stracił przytomności. Alek po pracy umawia się z Hallerem, sprytnie bandytę szantażując – i licząc na to, że w końcu uda mu się zdobyć dowód...

Alek mówi inspektor Krzaklewskiej o swoich podejrzeniach względem Grzegorza Hallera, a gdy policjantka nie rusza od razu do akcji, postanawia działać sam – gotów nawet na konfrontację z mafią.

Zespół Wiktora na dyżurze próbuje pomóc Laurze – półprzytomnej kobiecie, która wezwała pomoc po zamknięciu w łazience u znajomego. Ratownicy od razu podejrzewają, że mężczyzna podał jej tabletkę gwałtu. 

Alek i Britney jadą na wezwanie do ofiary wypadku – zawalenia balkonu. A Klis szybko odkrywa, że chodzi o lokatorkę, z którą rozmawiał, gdy szukał tropu w sprawie fałszowania dawnych dokumentów.

Po operacji Iga jest półprzytomna, a Wanda coraz bardziej niepokoi się o brata – po tym, jak lekarz nagle zaginął.

Kolejnym pacjentem Lisickiego zostaje młody mężczyzna, który doznał urazu przez upadek z łóżka. Martyna i Piotr jadą za to do kliniki urody, gdzie u jednej z klientek wystąpił atak duszności – w trakcie brazylijskiego liftingu pośladków.

Alek wciąż waha się, czy zawiadomić policję o swoich podejrzeniach w sprawie oszustwa i szkoły jogi. W pracy – razem z Basią – Klis jedzie na wezwanie do seniorki, która straciła przytomność, gdy do jej domu wdarł się włamywacz.

Benio przyłapuje Wandę na całowaniu kolegi ze szpitala – i jest w szoku.

Wanda poznaje w końcu Igę, ukochaną brata i z miejsca uznaje dziewczynę za socjopatkę, po czym żąda od ratowników, by „coś” z tym zrobili – skoro Dobromir został ich przyjacielem.