Doktor Reiter odpowiada na wezwanie do nastolatka, który nagle źle się poczuł na obozie sportowym. Objawy wskazują na to, że chory ma atak wyrostka, ale lekarka szybko odkrywa, że jej pacjent symuluje. A po chwili domyśla się, że chłopiec ukrywa bolesną...

Doktor Góra ratuje Robertowi życie – po tym, jak ukochany Lidki chciał popełnić samobójstwo. Następnego dnia, na dyżurze, lekarz jedzie na wezwanie do starszego mężczyzny, który ma problemy z widzeniem i zranił się w głowę.

Ojciec Martyny prosi Piotra o spotkanie, chcąc naprawić stosunki w ich rodzinie. Strzelecki wyznaje jednak Wiktorowi, że wcale nie ma ochoty na lunch z niezbyt miłym teściem.

Ekipa doktora Góry odpowiada na wezwanie do nastolatka, który po wycieczce z kolegami nagle zasłabł w domu.

Zespół doktor Reiter jedzie do Kampinosu, gdzie w szałasie znaleziono włóczęgę, z którym nie ma kontaktu.

Artur widzi, jak Lidka flirtuje z Kubą i od razu robi się zazdrosny. Tymczasem Martyna wyznaje Piotrkowi, że wcale nie chce mieć dziecka.

Zosia odwiedza w szpitalu Tomka – strażaka, który uratował jej życie.

Doktor Góra budzi się o poranku w sypialni Lidki, ale wciąż czuje, że dziewczyna zachowuje dystans.

Ekipa doktor Reiter zostaje wezwana do rowerzysty, którego potrącił samochód, ale na miejscu okazuje się, że poszkodowany uciekł.

Anna jedzie ze swoją ekipą na wezwanie do pacjentki, która „słabo się poczuła” - i trafia w sam środek przyjęcia urodzinowego dla maluchów. A po chwili jedno z dzieci zostaje porwane…