Ekipa doktora Góry walczy o życie mężczyzny, który stracił przytomność przed urzędem USC – tuż przed swoim ślubem. Serce pacjenta nie bije, więc szef stacji próbuje go reanimować.

Doktor Banach próbuje pomóc pacjentowi choremu na raka, który jest bliski śmierci... Za to później odpowiada na wezwanie do wypadku w pobliskim mieszkaniu – gdzie młody mężczyzna zranił się piłą do drewna i ma uszkodzoną tętnicę.

Wiktor ma kolejny dyżur z Nowym, ale ich współpraca nie układa się dobrze – po tym, jak chłopak tyle czasu ukrywał przed nim swój związek z Zosią.

Renata stara się o stały etat w Leśnej Górze... a Martyna gubi w stacji pierścionek zaręczynowy. Doktor Góra odpowiada na wezwanie do ośmiolatka, który ma atak padaczki. Babcia chłopca jest przerażona.

Po uratowaniu uchodźców Wiktor trafia na pierwsze strony gazet i zostaje lokalnym bohaterem. Doktor Banach szybko wraca do pracy - i tym razem próbuje pomóc chłopcu, który ma problemy z mówieniem i jest częściowo sparaliżowany po zatruciu jadem...

Zosia i Tomek na nowo zaczynają przygotowania do ślubu – cały czas wspierani przez Annę oraz Wiktora.

Ratownicy szykują się do podwójnego ślubu w rodzinie Banachów, a Nowy ma dla obu młodych par niespodziankę: romantyczną piosenkę, którą chce zaśpiewać z Maryną.

Benio przechodzi chemioterapię, ale nadal pracuje w stacji.

Doktor Artur czuje ukłucie zazdrości, bo Beata postanawia dorabiać w klinice, z której jej mąż został zwolniony i wyraźnie zaprzyjaźnia się ze swoim nowym szefem doktorem Wieleckim.

Serdel naraża się Górskiej - w środku nocy dzwoniąc do Artura, by wyciągnąć go na imprezę. Góra, zdesperowany, prosi w końcu o radę, jak pozbyć się nowego "przyjaciela", Martynę oraz Piotra. A gdy ma już nadzieję, że Serdel "zniknął", ten zjawia się nagle...